Totalne zniechęcenie

Przeczytałem w Internecie o tym jak to pan Brownstein zmienia historie. Pan ten pisze, że podczas II Wojny Polacy wydawali jakoby na talerzu Żydów okupantowi hitlerowskiemu. Przejmowaliśmy ich majątki i byliśmy szczęśliwi z tego powodu. Po wojnie było jeszcze gorzej bo już wcale nie kryliśmy się ze swym antysemityzmem i dochodziło do jawnych pogromów społeczności żydowskiej. Ukoronowaniem dzieła zniszczenia miał byś '68 rok kiedy to wyrzuciliśmy 20 tysięcy Żydów z naszego kraju. Obecnie Polska ekonomia oparta jest głównie na kapitale żydowskim poprzez napływ gotówki  miliona Żydów odwiedzających miejsca pamięci. Oczywiście na zarzuty tego pana nikt z naszych notabli nie zareagował bo i po co? Przecież jest tyle ważniejszych rzeczy do zrobienia w tym kraju niż walczyć o jego dobre imię. Przecież wszyscy dookoła wiedzą że Polacy walczyli i byli najdzielniejsi i nie podpisali kapitulacji jak to uczyniła Francja, że walczyli i gówno za to mieli, że ginęły całe rodziny za pomoc Żydom. Wszystko to cały świat wie, więc po co cokolwiek robić gdy plują nam w twarz. Zawsze, odkąd pamiętam , mieliśmy głupich nie znających się na niczym rządzących i motłoch który ulegał ich nawoływaniom jak to będzie super gdy ich wybiorą. Potem tylko słyszało się lament "olaboga cośmy uczynili ich wybierając" A potem następne wybory, następne obietnice i następne zgrzytanie zębami i tak od lat. Głupie decyzje podejmowane przez głupich rządzących a cierpi i po tyłku cały naród dostaje. Tak było przed rozbiorami, podczas rozbiorów, w okresie między wojennym, po wojnie i teraz gdy mamy tak zwaną wolność.

               

Bardzo bym chciał by uczonemu pismakowi z Izraela ktoś  przypomniał, że przed wojną nasz naród liczył (w/g spisu z 1931) 32,1 mln mieszkańców. Wśród nich było 7,8 % Żydów. Żydów mających polskie obywatelstwo. Popatrzmy się więc na wrzesień '39 roku kiedy to nam Niemcy skopały tyłek a my rozpoczęliśmy walkę z okupantem. W pierwszych dniach września gdy trwa walka w Pabianicach i Łodzi Żydzi uroczyście witają wkraczających Niemców. Pobudowano ukwiecone bramy triumfalne a delegacje Żydów z rabinami chlebem i solą witały niemieckich żołnierzy. Niejednokrotnie wyrażano radość z upadku Polski, jawnie drwiono z jej klęski. Na kresach wschodnich Żydzi witali Armie Czerwoną. Żydzi współpracowali z sowieckim okupantem. Służyli w "czerwonej milicji", wchodzili w skład różnorakich komitetów zakładanych na ziemiach polskich przez sowietów. Bez zmrużenia oka przyjmowali obywatelstwo Kraju Rad wyrzekając się Polski i wszystkiego co z nią związane.  Żydzi angażowali się tak bardzo że na Polesiu i Wołyniu z ich inicjatywy zabroniono używać języka polskiego.. Żydzi wyparli się polskiego państwa i wielokrotnie pokazywali jacy są szczęśliwi z jego klęski.

Szczerze powiedziawszy już mi się nie dobrze robi od czytania tego jacy to my jesteśmy nie dobrzy. Całe zło tego świata - to oczywista wina Polaków. My zrobiliśmy holokaust, my mordowaliśmy Żydów, my kolaborowaliśmy z Niemcami, my mieliśmy polskie ss, my wywoziliśmy naszymi pociągami Żydów do obozów zagłady a rachunek za transport wysłaliśmy Niemcom. Zgoda - mamy wady i nie byliśmy święci ale nie tak jak to jest opisywane. Nie jesteśmy narodem zjednoczonym. Jeden drugiego utopiłby w łyżce wody jak widziałby w tym interes dla siebie. Cały świat śmieje się z nas i naszych poczynań. Naszych - bo jesteśmy odbierani przez pryzmat rządzących nie umiejących się dogadać między sobą tylko walczących w wojnach międzypartyjnych. Smutne.